Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adam z miasteczka Dąbrowa Górnicza. Mam przejechane 9236.82 kilometrów w tym 1999.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adam.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:307.18 km (w terenie 278.91 km; 90.80%)
Czas w ruchu:15:14
Średnia prędkość:20.16 km/h
Maksymalna prędkość:63.20 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:43.88 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 8.99km
  • Teren 8.99km
  • Czas 00:28
  • VAVG 19.26km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wokół Błoni

Środa, 28 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 0

Taka tylko mała przejażdżka raz wokół Błoni. Zregenerowałem się już :)




  • DST 91.41km
  • Teren 91.41km
  • Czas 04:35
  • VAVG 19.94km/h
  • VMAX 63.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa: Szalona Powołaniówka. Dzień 2/2

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 26.04.2010 | Komentarze 2

Dzień 2: Powrót z powołaniówki.

Dąbrowa Górnicza - Kraków, przez: Chechło, Klucze, Rabsztyn, Jangrot, Skałę

Wyjazd: 15:54
Przyjazd: 21:10

Motywacja, że tak powiem, ujemna. Jura. Do tego silny wiatr prosto w odwrotnym do jazdy kierunku. Miałem kilka okazji żeby się rozmyślić z dalszej jazdy. Kiedy się skończyły, żałowałem. Plecak był dość ciężki. Wziąłem kilka innych rzeczy w miejsce obrazków. Czułem niewielkie zmęczenie dnia poprzedniego i to związane z powołaniówką, choć akurat bardzo przyjemną. Już w Błędowie zjadłem kilka kabanosów i włożyłem golfik pod "bluzę". Długie spodnie - w Kluczach. Zrobiło sie chłodno. I ten paskudny wiatr ciągle wiał. Bardzo szybko zrobiłem sie głodny i ratowałem się na zmianę kabanosami i czekoladą. Woda skończyła się w Michałówce, ale na szczęście znalazłem otwarty bar w Jangrocie. Później Trzyciąż i koszmarna droga do Skały. Asfalt dziurawy jak w Kazachstanie. Poza tym zachodziło słońce, czas uciekał, robiło się coraz zimniej, a ja miałem kompletnie dość. Ze Skały do Cianowic, i wreszcie upragniony zjazd. Jechałem już po ciemku, a samochody omijały mnie dwa razy większym łukiem niż zwykle (może to ta świadomość że w nocy jest niebezpieczniej rowerem). W Krakowie postanowiłem jechać inną drogą niż zwykle, bo nie chciało mi się już uważać na ruch. Zgubiłem sie i znalazłem na dworcu autobusowym. W końcu dostałem się na Bernardyńską.

Wnioski:
1) Rower górski służy do miłych przejażdżek w malowniczym terenie.
2) Pomysł o przejechaniu tej trasy w lutym był strasznie głupi.

Odpoczywam. Jak odpocznę pewnie dodam jakieś zdjęcia.


Kategoria A. Najciekawsze!


  • DST 91.53km
  • Teren 91.53km
  • Czas 04:08
  • VAVG 22.14km/h
  • VMAX 49.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa: Szalona Powołaniówka. Dzień 1/2

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 26.04.2010 | Komentarze 0

Wyprawa została zaplanowana w związku z przypadającą 25. kwietnia niedzielę seminaryjną. Została w całości przejechana bez asystencji innych bikerów ;)

Dzień 1: Wyjazd na powołaniówkę.

Kraków - Dąbrowa Górnicza, przez: Krzeszowice, Trzebinię, Chrzanów, Jaworzno, Sosnowiec

Wyjazd: 9:56
Postój w Ciężkowicach: jakieś półtorej godziny ;)
Przyjazd: ok 16:30

Jechało się ciężko, trasa była nudna i brudna :P Rower górski jest dość toporny do tego rodzaju wypraw. Dostałem się do drogi krajowej nr 76 i kiedy zboczyła ona od wjazdu na autostradę, ruch zrobił się znośny. Zasadniczo po drodze nie działo sie nic ciekawego. Ciekawy za to był ekwipunek. W związku z powołaniówką musiałem zabrać 9 paczek obrazków, inne materiały i czarne półbuty. Oprócz tego wziąłem kilka najniezbędniejszych akcesoriów higienicznych, ładowarkę i dosłownie kilka innych drobiazgów. Przejechałem jakoś przez Chrzanów i pozwiedzałem trochę Jaworzno. Zrobiłem małe zakupy w jakiś sklepie, uzupełniłem wodę i odbiłem na spotkanie w Ciężkowicach, gdzie również zostawiłem diakonowi Andrzejowi obrazki ;) Później przez Maczki do domu.




  • DST 26.89km
  • Teren 26.89km
  • Czas 01:19
  • VAVG 20.42km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka telefonowa

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · dodano: 20.04.2010 | Komentarze 1

Wieczorem miałem wykonać dwa telefony. A że nie chciało mi się siedzieć na tyłku, pojechałem sobie do Tyńca i rozmawiałem przez bluetootha. Niestety szum utrudniał komunikację. I niestety koncentracja przy takim rozwiązaniu mimo wszystko jest gorsza.




  • DST 31.80km
  • Teren 31.80km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.83km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bielany, Tyniec

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 1

Mieliśmy dziś więcej czasu wolnego. Pojechaliśmy z bikerem maacko na Bielany, a później do Tyńca.

Bielany © adam


Biker maacko © adam


W Tyńcu :) © adam




  • DST 28.29km
  • Teren 28.29km
  • Czas 01:30
  • VAVG 18.86km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tyniec

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · dodano: 14.04.2010 | Komentarze 0

Na wieczornym sportowym wyjściu pojechaliśmy sobie z bikerem maacko do Tyńca. Nie byłem tam ze dwa lata :P W międzyczasie zbudowali nowy odcinek ścieżki rowerowej. Jechaliśmy więc trasą na grobli. Po drodze zrobiliśmy kilka fot.

Bielany © adam




  • DST 28.27km
  • Czas 01:27
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 42.26km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenna Pogoria IV

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · dodano: 09.04.2010 | Komentarze 1

Z bikerem maacko :)
Spotkanie pod urzędem miasta i przejażdżka przez Zieloną na północny kraniec Pogorii IV. Zachodzni brzeg ma 6 km :)