Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adam z miasteczka Dąbrowa Górnicza. Mam przejechane 9236.82 kilometrów w tym 1999.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adam.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:950.69 km (w terenie 115.43 km; 12.14%)
Czas w ruchu:39:28
Średnia prędkość:24.09 km/h
Maksymalna prędkość:68.42 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:95.07 km i 3h 56m
Więcej statystyk
  • DST 28.77km
  • Teren 28.77km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.62km/h
  • VMAX 30.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoria

Niedziela, 29 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 0

Objazd Pogorii IV i III, taka mała przejażdżka ;)




  • DST 135.60km
  • Czas 05:42
  • VAVG 23.79km/h
  • VMAX 68.42km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

III Wyprawa Rowerowa Dąbrowa Górnicza - Kraków - Dąbrowa Górnicza

Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0

Z Dąbrowy Góniczej do Krakowa przez Chechło, Klucze, Jangrot, Skałę. Powrót krajową 79, podjazd pociągiem z Krzeszowic do Jaworzna - Szczakowej.

Jak zwykle wakacyjny wyjazd do ortodonty.

Po tylu km w tym tygodniu naprawdę nie chciało mi się jechać, do tego rozbolało mnie lewe kolano i bardzo szybko postanowiłem wracać pociągiem. Mimo to rzuciłem się na Chrzanów, ale było już późno więc podjechałem pociągiem.

Choć w przypadku wypraw mam zwyczaj pisania tu godzin i innych parametrów, to tym razem był to poprostu kolejny wyjazd w długą trasę i nie przejmowałem się nim za bardzo; nie była to wyprawa całodzienna i w sumie to myślę nad zniesieniem tej całej patetycznej nomenklatury na moim blogu :P




  • DST 91.17km
  • Czas 03:28
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 54.36km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · dodano: 10.08.2010 | Komentarze 0

Pojechałem sobie na postój noclegowy Pielgrzymki. Dotarłem tam godzinę za wcześnie, więc trochę się pokręciłem po okolicy, trochę posiedziałem pod parasolem tamtejszego baru wcinając Snickersy, a potem weszła pielgrzymka, przywitałem się i w sumie musiałem wracać :P

Aaale! Wracałem od 19:40 a miałem być na 21. I niesamowite, ale udało mi się pokonać 40 km w 1:25 :P Generalnie powrót był z górki. A darłem nieźle :P




  • DST 81.13km
  • Czas 03:08
  • VAVG 25.89km/h
  • VMAX 47.15km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwaśniów, Jaroszowiec i Pielgrzymka Młodzieżowa :)

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 0

Miałem dziś odpoczywać, ale... :P
Podjechałem spotkać się ze znajomymi z Pielgrzymki Młodzieżowej. Najpierw do Kwaśniowa, ale po konsultacji z Pigmeyem zastałem ich w Jaroszowcu :)

Pogoda była piękna... a na końcu znowu zmokłem :P




  • DST 50.76km
  • Czas 02:07
  • VAVG 23.98km/h
  • VMAX 49.31km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa do Poznania... dzień 3: Powrót ;)

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 0

Podjechaliśmy na stację w Poznaniu, gdzie wsiadłem w pociąg i z przesiadką w Kluczborku dojechałem do Tarnowskich Gór. Stąd już przez Świerklaniec do domu. Ufff... :):)




  • DST 154.49km
  • Czas 06:41
  • VAVG 23.12km/h
  • VMAX 49.77km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa do Poznania... dzień 2: Przygodzice - Poznań

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 0

Z PRZYGODZIC przez: Raszków, Kotlin, Jarocin, Radlin, Krzykosy, Środę Wlkp, Tulce do POZNANIA.

Od Jarocina pomagał mi biker cekin;)

Wyjazd z Przygodzic: 10:20
Kotlin: 12:15 ; 50,83 km ; 2:07 ; 23,98 kmh
Spotkanie z Mateuszem pod Jarocinem: 13:00
Krzykosy: 14:20 ; 86,74 km ; 3:34 ; 24,36 kmh

Po Mszy wyjechałem na trasę wyznaczoną przez Mateusza. Wyjechał on po mnie z Poznania, a spotkaliśmy się pod Jarocinem. Nie robiłem postójów, jak dopiero w Kotlinie, choć często spoglądałem na mapę i kilka razy się zgubiłem :P Można powiedzieć, że dzisiejszy etap to Tour de Wieś Polska :P

Było kilka odcinków z fajnym, nowym asfaltem, to sobie pozwoliłem :P Ale odczuwałem zmęczenie, zwłaszcza tyłka, po wczorajszym. Szczerze mówiąc, dziwiłem się, że jestem w stanie jeszcze i to tak szybko jechać.

Pod urzędem miejskim w Kotlinie © adam

Za tym Kotlinem już wyczekiwałem Mateusza i spotkaliśmy się w takim lesie. Liczyłem na postój w Jarocinie, ale minęliśmy go bokiem, i dopiero gdzieś na jakiejś wsi stanęliśmy pod sklepem. ... i właściwie nie chciało nam się dalej jechać.

Ten zawodnik towarzyszył mi w ostatnich dziesiątkach kilometów :P © adam

Ale pojechaliśmy, i tak przez Środę Wielkopolską, nad autostradą A2, przez pola, dotarliśmy do POZNANIA :P

Zdjęcie trofealne :P © adam

Tam zastaliśmy krajobraz bo (wielkiej) burzy i byliśmy na końcu cali mokrzy. Ale jeszcze runda honorowa wokół Malty. Najbardziej bolały mnie dłonie, bo jechałem na stojąco od dłuższego czasu. Nie mogłem już siedzieć :P

Prysznic i kolacja u Mateusza, a potem na miasto :)

/photobs mi limity robi więc kolejne zdjęcia i trzeci dzień pojawi się niebawem/




  • DST 257.60km
  • Czas 10:08
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 48.42km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa do Poznania... dzień 1: Dąbrowa Górnicza - Przygodzice

Piątek, 6 sierpnia 2010 · dodano: 06.08.2010 | Komentarze 4

Miał być Poznań w jeden dzień i 400 km... Ale pogoda zawiodła, Piotrka rozbolał staw biodrowy i musiał wracać z Częstochowy pociągiem, a ja... pojechałem dalej, licząc na to, że dojadę chociaż do Przygodzic. I tak zrealizowałem III. tzw Wielką Wyprawę Rowerową Dąbrowa Górnicza - Przygodzice :P Mam nadzieję że jutro uda mi się zdobyć Poznań, a z Piotrkiem zrobimy jeszcze kiedyś te 400 :P

Trasa: Z DĄBROWY GÓRNICZEJ przez: Piekary Śląskie, Świerklaniec, Miasteczko Śląskie, CZĘSTOCHOWĘ, Kłobuck, Krzepice, Praszkę, Byczynę, Wieruszów, Ostrzeszów do PRZYGODZIC

Wyjazd z Manhatanu: 3:42
Spotkanie pod Realem: 4:01

Postoje:
Piasek - 6:33 ; 60,62 km ; 2:26 ; 24,84 kmh
CZĘSTOCHOWA - 8:10 ; 92,70 km ; 3:45 ; 24,84 kmh
Krzepice - 11:10 ; 130,35 km ; 5:09 ; 25,31 kmh
Byczyna - 13:10 ; 172,0 km ; 6:42 ; 26,66 kmh
Ostrzeszów - Pustkowie - 16:10 ; 228,97 km ; 9:04 ; 25,26 kmh

PRZYGODZICE - Nowe Osiedle - 17:20 ; 257,6 km ; 10:08 ; 25,38

Pod Realem © adam

Wyruszyłem w pełnym skupieniu... Pod Realem mieliśmy się spotkać. Pojechaliśmy na Miasteczko Śląskie, a ponieważ część dróg w nieszczęsnym Będzińskim powiecie była zamknięta z powodu remontów, jechaliśmy przez... Piekary?

W Piasku. Z Piotrkiem. © adam

W Piasku był pierwszy i jedyny postój w drodze do Częstochowy. Oprócz tego stawaliśmy na chwilę w drobniejszych sprawach. Psychika - przed nami... dużo. Trzeba było sobie z tym jakoś radzić. Szczerze mówiąc dopiero po przyjechaniu do Poznania zdałem sobie sprawę z tego, ile było przed nami... Pogoda zaczynała się psuć. Od czasu do czasu lekko kropiło, a i tak całość była już od początku pod znakiem zapytania. Mialo lać tego dnia. Ale my i tak wyjechaliśmy :P

W Częstochowie okazało się, że Piotrka boli staw biodrowy i nie może kontynuować jazdy. Rozstaliśmy się zatem. Jak wyszliśmy z klasztoru, to przestało padać. Stwierdziłem, że może chociaż dojadę sam do Przygodzic. I ruszyłem w trasę :)

Krajowa 43 © adam

Myślałem, że dobrze znam drogę; musiałem jednak czasem spoglądać na mapę. Do Krzepic była prosta, ale bałem się, że odbiję jakoś niepotrzebnie na Wieluń. W Krzepicach zaskoczyła mnie nowa obwodnica. Tam się zatrzymałem na dłuższą chwilkę.

Obwodnica Krzepic © adam

To połowa drogi do Przygodzic... i jakaś jedna trzecia do Poznania. Zacząłem wierzyć, że uda mi się samemu :P (Następnego dnia w to zwątpiłem :P)

Byczyna © adam

Później na Praszkę i Byczynę. Nie stawałem za często. Albo raczej tak, ale to po pierdoły. Za to postoje wyznaczałem co jakieś 40, 50 km. W sumie były trzy. W Byczynie był drugi i tu zwyczajowo wypiłem napój energetyczny i odmówiłem horkę :)

Nie robiłem zbyt wielu zdjęć. Nie myślałem o tym, byłem sam, a do tego czas naglił. Przeprawiłem się jakoś do Wieruszowa, ale miałem już trochę dość tej samotnej jazdy. Ostatni postój był pod Ostrzeszowem. Zadzwoniłem do Przygodzic i akurat jak skończyłem, usłyszałem grzmienie. To mnie zmobilizowało do szybkiej jazdy. Ale i tak zaczęło padać. Jechałem mokry krajową 11-stką, i to było szaleństwo. Gdybym wiedział, że tam będzie tak jak było, jechałbym przez Grabów. TIRy mijały mnie czasem o kilkanaście centymetrów.

Dojechałem do Przygodzic i chciałem jechać dalej, ale padało i zostałem.

Aaa, tak, jeszcze ta wspaniała formuła: Dystans dzisiejszy jest drugim dystansem mojego życia ;)




  • DST 49.07km
  • Czas 01:59
  • VAVG 24.74km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po czołówkę :P

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 0

do Byczyny. I z powrotem.




  • DST 86.66km
  • Teren 86.66km
  • Czas 04:03
  • VAVG 21.40km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt MERIDA Kalahari 590
  • Aktywność Jazda na rowerze

Byczyna, lasek, Sosina

Wtorek, 3 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 1

"Mała przejażdżka" Moniki okazała się bardzo przyzwoitą przejażdżką :) A na koniec wypluskaliśmy się w Sosinie /w ubraniu/ :P




  • DST 15.44km
  • Czas 00:44
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 46.07km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt MERIDA Road 901
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Pologne w Dąbrowie Górniczej

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 0

Podjechałem na metę rowerkiem, bo inaczej byłoby trudno :) A potem przejechałem sobie tą runde w DG.