Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adam z miasteczka Dąbrowa Górnicza. Mam przejechane 9236.82 kilometrów w tym 1999.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 625 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adam.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Rower: M. Kalahari 590

Dystans całkowity:4776.76 km (w terenie 1653.00 km; 34.61%)
Czas w ruchu:233:09
Średnia prędkość:20.49 km/h
Maksymalna prędkość:64.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (95 %)
Maks. tętno średnie:142 (75 %)
Suma kalorii:3500 kcal
Liczba aktywności:179
Średnio na aktywność:26.69 km i 1h 18m
Więcej statystyk
  • DST 42.96km
  • Czas 01:55
  • VAVG 22.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Remoncik

Wtorek, 24 lipca 2007 · dodano: 24.07.2007 | Komentarze 4

Remoncik
Doszedłem do wniosku, że jazda na tak wyjechanym napędzie jest niebezpieczna. No to nie ma siły - trzeba do serwisu. Rano wyszedłem się jeszcze przejechać: 8:25 - 9:35 Objazd Pogorii IV. Wróciłem, przeczyściłem rower i zawiozłem do macierzystego serwisu na Manhatanie :D Wymiana obejmuje:
- korby z tarczami (CPI 42/32/22 na Alivio)
- środek suportu
- kasetę 8 rzędową
- łańcuch
Przebieg powyższych komponentów wyniósł 16 000 km, za wyjątkiem środka suportu - 10 000 km (DST 16113).
Odebrałem rower przed godz. 17.
19:30 - 20:15 Objechałem Pogorię III i pokręciłem sie po Manhatanie w celu wypróbowania napędu. Tarcze przy korbie mają jednak taką samą liczbę zębów; kaseta jest zupełnie inna - przełożenia są lżejsze, np 5 to coś pomiędzy 4 a 5 w starej. Żeby jechać szybko, trzeba albo wyższego biegu, albo wyższej kadencji. Myślę, że aby to przetestować, trzeba wybrać się na bardziej górzystą trasę, np na Jurę. Pewnie niebawem pojadę sobie za Hutę Katowice i tam będę dalej testować sprzęt :D
/DST 16128/




  • DST 37.42km
  • Czas 01:35
  • VAVG 23.63km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakupy

Poniedziałek, 23 lipca 2007 · dodano: 23.07.2007 | Komentarze 2

Zakupy
Kupiłem dziś nowe spodenki rowerowe (Hi Mountain) - stare są już przeterte. Zmieniłem też ustawienie siodełka na sztycy - bo przy tamtym troche mnie tyłek bolał. Pojechałem wypróbować:
13:35 - 14:40 Objazd Pogorii IV i po drodze Pogorii III.
16:05 - 16:40 Objazd Pogorii III
/DST 16085/




  • DST 40.18km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniu: Objazd Czterech Pogorii

Niedziela, 22 lipca 2007 · dodano: 22.07.2007 | Komentarze 1

Popołudniu: Objazd Czterech Pogorii
Wieczorem: Objazd Pogorii III
Ciągle ciepło, dziś trochę wiatru. Oprócz tego, że napęd zaczyna wołać "wymień mnie!", to jeszcze do tego gatki zaczynają mi się przecierać - no cóż po sześciu latach mogą. I jeszcze perspektywa dostania w sklepie szynowej podstawki pod licznik jest dość ciemna. /DST 16048/




  • DST 91.78km
  • Czas 04:17
  • VAVG 21.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do Niegowonic i Graboweji takietam...

Sobota, 21 lipca 2007 · dodano: 21.07.2007 | Komentarze 4

Wycieczka do Niegowonic i Grabowej
i takietam...

10:50 - 14:40 Wybraliśmy się z Patrykiem, Krzysiem i Tomkiem do Niegowonic. Dziewczyny miały jechać ale się rozmyśliły. Po drodze wymyśliłem taką pieśniczkę:

Nie poddaj się
bierz podjazd jakim jest
i pomyśl, że
za górą będzie zjazd... ;)

Po podjechaniu pod Kromołowiec zatrzymaliśmy się na skałkach, a później przez jakieś haszcze dostaliśmy się do Grabowej. Z powrotem jechaliśmy z Łośnia z Patrykiem sami, bo reszta miała więcej czasu ;)
Dotąd: TRP 47,89|AVS 20,24|STP 2:22|MAX 50,0

18:50 - 21:15 Pojechałem jeszcze dokręcić parę kilosów, i objechałem Pogorię IV i po drodze Pogorię III. Wróciłem na Manhatan, pokręciłem sie trochę po osiedlu i wpadłem na pomysł, żeby jeszcze objechać Pogorię III. Jak wróciłem z PIII to jeszcze troche czasu spędziłem na osiedlu.
Zauważyłem dziś, że zaczyna przeskakiwać łańcuch na trzeciej zębatce przy korbie, kiedy przy małej prędkości dam duży nacisk. Ta cenna imformacja dotarła do mnie wraz z bólem kolana, jak się o mało nie wywaliłem udeżywszy nim w kierownicę przy przyspieszeniu na skrzyżowaniu. Dziś wpadł 16 -ty tysiąc. /DST 16008/




  • DST 15.19km
  • Czas 00:51
  • VAVG 17.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

19:30 - 21:15 Objazd Pogorii

Czwartek, 19 lipca 2007 · dodano: 19.07.2007 | Komentarze 0

19:30 - 21:15 Objazd Pogorii III, osiedle




  • DST 60.56km
  • Czas 02:53
  • VAVG 21.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

8:10 - 9:40 Objazd Pogorii

Środa, 18 lipca 2007 · dodano: 18.07.2007 | Komentarze 3

8:10 - 9:40 Objazd Pogorii IV i po drodze Pogorii III
19:10 - 21:00 Objazd Pogorii IV z Prezesem i Radziem ;), osiedle
Ciągle gorąco... dlatego najlepiej jeździć rano i wieczorem :) /DST 15901/




  • DST 27.85km
  • Czas 01:13
  • VAVG 22.89km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

ok 15:30 - 16:30 Objazd

Wtorek, 17 lipca 2007 · dodano: 17.07.2007 | Komentarze 0

ok 15:30 - 16:30 Objazd Trzech Pogorii
ok 19:45 - 20:30 Objazd Pogorii III, osiedle
Gorąco... /DST 15840/




  • DST 44.99km
  • Czas 01:56
  • VAVG 23.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś gorący dzień, ani jednej

Poniedziałek, 16 lipca 2007 · dodano: 16.07.2007 | Komentarze 0

Dziś gorący dzień, ani jednej chmurki nie widać, a ja sobie wychodzę na rowerek ok 11:40 i jeżdżę 40 minut. Dłużej nie ma sensu, bo wody jeden 0,5 litrowy bidon, a południe słoneczne się zbliża. Musiałem jechać w kasku, choć to mniej przewiewna opcja, to jednak trzeba mieć coś na głowie w taką pogodę. Objazd Trzech Pogorii.
Dotąd 16,28 km; 0:42; 23,26 km/h
Ok 15:30 - 17:00 Objazd lewoskrętny Pogorii IV i po drodze Pogorii III
Dziś usiłowałem kupić podstawkę pod licznik, ale tego typu nie mieli (nawet na Manhatanie!:/) /DST 15812/




  • DST 94.01km
  • Czas 04:15
  • VAVG 22.12km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Rowerowa Kraków - Dąbrowa Górnicza

Środa, 27 czerwca 2007 · dodano: 27.06.2007 | Komentarze 1

Wyprawa Rowerowa Kraków - Dąbrowa Górnicza
przez: Skałę, Trzyciąż, Jangrot, Rabsztyn, Klucze, Chechło, Błędów, Łosień -> Gołonóg (Manhatan)

Uczestnicy: jechałem sam (znaczy się nie w sensie ontologicznym ;) )
- Ma to jakieś znaczenie, bo nigdy sam nie pokonałem takiego dystansu w jeździe docelowej.

Wyjazd z ul. Bernardyńskiej 14:28 - Przyjazd do domu 19:20
Licznik: TRP 94,01 | AVS 22,06 | STP 4:15:37 | MAX 56,7 | DST 15767
Pulsometr: Czas przejazdu 4:47:40 | Średni puls 142 | Maksymalny puls 177 | Spalone kalorie 4088 - przy zmiennej wysiłkowej 70 - czyli Pi razy drzwi.

Warunki atmosferyczne: Zachmurzenie dość duże - wskazujące na możliwość przelotnych opadów, które jednak wystąpiły w ilości śladowej. Wiatr dość silny, wg prognoz południowo-zachodni - utrudniający jazdę, ale szczęśliwie zapobiegający opadom. Chłodno - musiałem na zwykły strój z tym moim tzw. "rękawkiem" założyć jeszcze bluzę dresową.

Charakterystyka trasy: Najpierw trzeba się wydostać z Krakowa - trzeba uprzednio wiedzieć jak, gdzyż błądzenie w miejskim gąszczu zajęłoby za dużo czasu. Wyjechałem z aglomeracji drogą wojewódzką nr 794, która prowadzi na Wolbrom i Pilicę. Z Zielonek do Skały jedzie się pod górę; w końcu Wisła płynie w dolinie :P. Droga woj. 794 jest dość ruchliwa. Ze Skały jechałem dalej na północ, skręciłem w lewo w Trzyciążu. Asfalt kiepskiej jakości. Po kilku zakrętach znalazłem się w Jangrocie, o czym upewniłem się patrząc na numery domów, bo przystanki autobusowe w tej części świata nie mają nazw ani rozkładów jazdy :/. Na odcinku Jangrot - Michałówka - Braciejówka - Troks - Rabsztyn mamy przykład typowego krajobrazu jurajskiego - teren jest silnie pofałdowany. W Rabsztynie zastanawiałem się jak się dostać do Klucz, próbowałem przez las, ale szybko zrezygnowałem z tej opcji, ponieważ dukt był zbyt piaszczysty. Pojechałem na Olkusz i przy zamku skręciłem w drogę, którą pamiętałem z wyprawy do Ojcowa (z Dąbrowy Górniczej, 25.08.2002). Prowadziła ona przez las i doprowadziła mnie do Bogucina, skąd znalazłem drogę prowadzącą przez Klucze na północ, do Ogrodzieńca. Za Kluczami skręciłem na Chechło. Droga tamtejsza jest bardzo spokojna, właściwie prawie nic tam nie jeździ; prowadzi odcinakmi przez iglasty las, do Błędowa, przed którym minąłem tablicę "Dąbrowa Górnicza". Dalej jechałem przez Łosień, pokonując tamtejsze podjazdy, i minałem Hutę Katowice od północnej i zachodniej strony. Przejechałem przez Gołonóg i od strony zachodniej wjechałem na Manhatan; przez chwilę jeździłem po osiedlu i zaraz pojechałem do domu.




  • DST 20.01km
  • Czas 00:50
  • VAVG 24.01km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś był dzień skupienia,

Niedziela, 24 czerwca 2007 · dodano: 24.06.2007 | Komentarze 0

Dziś był dzień skupienia, więc nie pojeździłem dużo - po kolacji pojechałem oczywiście na Błonia i zrobiłem 4 rundki. To była ostatnia niedziela przed wyjazdem na wakacje; mam nadzieję, że w środę uda się wykonać wyprawę Kraków - DG :D /DST 15673/